Po kilkudziesięciu ciężkich godzinach zbierania informacji, narad i analizowania różnych wersji wydarzeń, podjęliśmy bardzo trudną decyzję o przełożeniu Łemkowyna Ultra-Trail® 2020.

Jak większość z Was już pewnie wie, Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 16 października 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii w istocie nie zmieniło podstawowych obostrzeń dotyczących organizacji imprez sportowych. Teoretycznie moglibyśmy działać i organizować imprezę w falach do 250 osób, zgodnie z uzyskanymi decyzjami, pozwoleniami i opracowanymi przez nas wewnętrznymi procedurami sanitarnymi.

Obowiązujące prawo nie jest jednak jedynym czynnikiem, który musimy uwzględnić, by zorganizować bezpiecznie imprezę na właściwym poziomie, w formie choćby przypominającej zawody sportowe. W ostatnich dniach uwarunkowania zewnętrzne, w których przyszło nam działać, zmieniły się diametralnie i to właśnie one sprawiły, że tej jesieni musimy odpuścić. Co sprawiło, że podjęliśmy właśnie taką decyzję?

Sytuacja w ratownictwie medycznym
Nasz zespół medyczny jest gotowy do działania w tych bardzo ciężkich czasach. Zarówno Grupa Krynicka oraz Grupa Bieszczadzka GOPR, jak i dodatkowy personel medyczny tradycyjnie obsługujący nasze zawody potwierdzili swoją gotowość. Jednak w ciężkich przypadkach nasi uczestnicy są przekazywani jednostkom ratownictwa medycznego (tj. od naszych służb zabiera ich karetka systemowa i przewozi do szpitala). Do tej pory takich przypadków było 10, a więc ponad 1,5 / edycję. Kilka z nich było naprawdę ciężkich i wiązało się z zagrożeniem życia. Czas przybycia karetki systemowej oraz przekazanie poszkodowanego do szpitala jest w takich sytuacjach kluczowy.
Sytuacje wielogodzinnego oczekiwania na karetki lub nieprzyjmowania pacjentów z karetek do szpitali nie są tylko jednostkowym incydentem w Warszawie, o którym mogliście dowiedzieć się z mediów w ostatnich dniach. Brak dostępności karetek czy kolejki karetek pod SOR-ami, to ostatnio codzienność także na terenie, przez który biegniemy. I niestety statystyka pokazuje, że ten trend w najbliższym tygodniu będzie przybierał na sile.
W tej sytuacji nawet najlepiej przygotowany personel Organizatora nie jest w stanie zapewnić Wam bezpieczeństwa, jakie chcielibyśmy, a wręcz jesteśmy zobowiązani Wam zapewnić. To już nie jest tylko ryzyko dłuższego oczekiwania na RTG złamanej nogi, ale też zagrożenie życia nieprzytomnej osoby w hipotermii zebranej podczas drugiej nocy na ŁUT 150 przy ujemnych temperaturach. Mając olbrzymi szacunek dla ludzkiego życia, zdrowia i dla każdego z Was jako ludzkiej jednostki, nie możemy pozwolić na takie ryzyko, nawet jeśli “to nie będzie nasza wina”.

Liczba uczestników oraz wolontariuszy chorych lub odbywających kwarantannę
W ciągu ostatniego tygodnia otrzymaliśmy od Was kilkadziesiąt pytań i próśb o możliwość zwrotu lub przeniesienia wpisowego ze względu na zachorowanie na COVID-19 lub odbywanie kwarantanny. Czasem były to prośby całych rodzin i ekip, które wybierały się do nas razem, a ze względu na bliskie relacje wszyscy zmuszeni są do izolacji. Tutaj tendencja jest również zwyżkowa i potencjalna liczba osób, które nie będą mogły przyjechać za kilka dni może być astronomiczna. Zależy nam byście mogli przyjechać do nas w jak największej liczbie. Nie chcielibyśmy czuć nieobecności tych, którzy bardzo chcieli, a nie mogli.

Jednocześnie Łemkowynę tworzy co roku około 200 wolontariuszy. Przyjeżdżają do nas z całej Polski i czasem nawet przez tydzień działają na miejscu. Całkowicie za darmo - dla satysfakcji pomocy Wam na trasie, w biurze i mecie zawodów. Kto był, ten wie, że Łemko Ekipa oddaje swoje serca dla każdego z Was. Oni również, jak nasz zespół medyczny, gotowi są do działania w tych trudnych warunkach. Niestety, w ostatnich dniach ze względu na kwarantannę oraz dodatnie wyniki wypadło nam już kilkanaście zapisanych na wolontariat osób w tym także osoby, które miały bardzo istotne funkcje, trudne do szybkiego zastąpienia. Udało nam się już uzupełnić ekipę, ale statystyka pokazuje, że nie musi być to koniec problemów, a skala tego co będzie za tydzień, jest ciężka do przewidzenia.

Niepewność prawa i brak vacatio legis
Zakładając najbardziej pozytywne scenariusze i nasze zlekceważenie trzech faktów wskazanych powyżej, istnieje jeszcze jedno olbrzymie zagrożenie dla organizacji Łemkowyny w najbliższy weekend. Chodzi o tryb zmian w obowiązującym prawie, brak ich konsultowania z zainteresowanymi grupami społecznymi oraz dość dużą losowość i brak logiki wprowadzanych zaostrzeń. Ostatnie rozporządzenia Rady Ministrów dot. obostrzeń publikowane były zaledwie kilka godzin przed ich wejściem w życie. Biorąc pod uwagę fakt na tendencję wzrostową w liczbie pozytywnych testów, można przyjąć za wysoce prawdopodobne kolejne obostrzenia obowiązujące od najbliższej soboty. Nikt nie wie, czy tym razem nie będą one dotyczyły imprez sportowych. Brak okresu vacatio legis rodzi niebezpieczeństwo, iż każdy z Was będzie już na miejscu, odbierzecie pakiety, my będziemy grzali już herbatę i zupę na punktach, a nagle okaże się, że musimy się rozejść i pojechać do domu. To chyba najgorsze, co mogłoby się stać, a niestety biorąc pod uwagę ostatnie dni, jest to dość prawdopodobny scenariusz.


Wiemy, że tęsknicie za bieganiem, za Beskidem Niskim, za wspaniałymi ludźmi, których tu spotykacie. Póki co jednak to wszystko musi zaczekać z formą dużej imprezy, jaką jesteśmy. Być może czasem trzeba sobie coś odpuścić i być może to jest najlepsze, co można wtedy zrobić. I jest nam, tak zwyczajnie po ludzku, przykro.

Zrobiliśmy naprawdę wszystko, byśmy mogli się spotkać w Beskidzie Niskim, ale tym razem, to zbyt ryzykowne. Dla naszej ekipy, mentalnie, organizacyjnie, a także i finansowo gorsza od obecnego scenariusza byłaby tylko jedna rzecz - odwołanie imprezy w piątek tuż przed. A jak sami widzicie, jest to także prawdopodobne, jeśli nie zadziałamy teraz.


Według wielu Beskid Niski jest najpiękniejszy w październiku. Dajcie się zaprosić tutaj w maju, gdy soczysta zieleń świeżej trawy i kwitnące owocowe sady dają tak dużo energii. Zatem zapraszamy ponownie 14-16 maja 2021!

Szczegóły techniczne dot. przeniesienia wpisowego, zwrotów itp. opublikujemy w ciągu kilku najbliższych dni.

P.S. Ze względu na powyższe, póki co wstrzymujemy się z otwarciem zapisów na zimową edycję Łemkowyny. Zarezerwowaliśmy w naszym kalendarzu termin 20-21 lutego. Gdy tylko sytuacja się ustabilizuje będziemy informować o terminie otwarcia zapisów.

Prezes Fundacji Ultra - Gabriela Gajdzińska
Dyrektor Biegu - Krzysztof Gajdziński
Dyrektor operacyjny - Piotr Chachaj
Koordynator zabezpieczenia medycznego - Rafał Jakubowicz